Pawel Ulbrych Pawel Ulbrych
132
BLOG

Pakistan zwarty i gotowy

Pawel Ulbrych Pawel Ulbrych Krykiet Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Niedoszli współgospodarze trwających mistrzostw świata w krykiecie nie dali żadnych szans zespołowi Kenii i pewnie wygrali. Był to pierwszy mecz Pakistańczyków.

Zaczęło się jednak dość niemrawo. Pakistańczycy wygrali losowanie i zdecydowali, że jako pierwsi będą zdobywać punkty. Na pitch (pozbawiony zieleni pas, który jest centralnym punktem boiska do krykieta) nowiutkiego stadionu w starożytnej Hambantocie (samo pd. Cejlonu) wyszli doświadczeni Mohammad Hafeez i nowicjusz w drużynie, 19-letni Ahmed Shehzad. Dość niespodziewanie pierwszego Kenijczycy wyłączyli z gry już w 6. serii, a młodszy kolega z dorobkiem zaledwie punktu musiał zejść w kolejnym overze (wyjaśnienie tego terminu w notce Anglia zadrżała).

Potem na boisko wchodzili już bardzo doświadczeni wybijający, z których każdy zdobył co najmniej 50 punktów, a najskuteczniejszy był 20-letni Umar Akmal, który w swym debiutanckim występie na MŚ zgromadził 71 pkt. Mimo młodego wieku ma już za sobą 13 meczów testowych i ponad 30 jednodniowych, a we wspomnianym kwartecie był też jego starszy brat, Kamran.

Po Kenijskiej stronie (co ciekawe tylko jeden biały w składzie; podczas gdy w ekipie Zimbabwe biali to połowa drużyny) bardzo dobrze grał Thomas Odoyo, który wyłączył z gry trzech batsmanów Pakistanu. I choć Kenijczycy mieli w składzie jeszcze 3 niezłych bowlerów (rzucających piłki), rywale kończyli „swoją” połowę z dorobkiem 317 pkt.

 

Podczas pierwszej części ekipy schodziły na drinka dwukrotnie (po zdobyciu 58 i 152 punktów). Po przerwie przerwa na drinka była już tylko jedna; ekipa z Afryki (sensacyjne 3. miejsce na MŚ w 2003 r.) zdobyła łącznie tylko 112 punktów, bo w 34. serii Kenijczycy zostali wyautowani. (Drużyna krykieta składa się z 11 zawodników, a w ekipie zdobywającej punkty musi pozostać co najmniej dwóch, którzy będą biegać od bramki do bramki stąd wykluczenie dziesiątego oznacza koniec gry bądź danej jej części).

 

Mówiąc o Pakistańczykach trzeba wspomnieć o dwóch smutnych zdarzeniach. Jeden z czołowych zespołów świata (mistrzowie z 1992 r. i wicemistrzowie z 1999 r.) miał być współgospodarzem tego turnieju. Organizował już zresztą MŚ wraz Indiami w 1987 r oraz Indiami i Sri Lanką 9 lat później. Pakistan stracił jednak prawo organizacji turnieju po raz trzeci po zamachu na lankijskich krykiecistów w marcu 2009 r w Lahorze.


Druga rzecz to afera korupcyjna, która wybuchła we wrześniu ubiegłego roku. Do dziś do końca jej nie wyjaśniono, ale zawodników ukarano: 26-letni znakomity batsman Salman Butt został zdyskwalifikowany na 10 lat, z czego 5 zawieszono; 28-letni Mohammad Asif – na 7 lat, z czego 2 zawieszono, a bardzo dobrze zapowiadający się, 18-letni bowler Mohammad Amir – na 5 lat.

 

Warto też wspomnieć o pierwszym meczu Kenii na tych mistrzostwach. W zeszłą niedzielę grali z Nową Zelandią. Wygrali losowanie i postanowili jako pierwsi zdobywać punkty. I również rywale ich wyatutowali, ale stało się to pod koniec 24. serii. Zdążyli zdobyć w tym czasie 69 punktów. W drugiej części Nowozelandczycy, nietracąc żadnego zawodnika, przekroczyli tę granicę w niespełna ośmiu overach.

 

W czwartek bardzo ciekawie zapowiadająca się konfrontacja Afryki Południowej z Indiami Zachodnimi; dla obu zespołów będzie to pierwszy mecz w tych mistrzostwach. Będzie to zarazem pierwszy mecz w Delhi na słynnym Feroz Shah Kotla z 1883 r.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Sport